To już trzeci rok z rzędu nad Basenami przy ulicy Fabrycznej odbyła się „Noc Świętojańska”, podczas której kultywowano prastarą tradycję plecenia wianków i puszczania ich na wodę. Przy tej okazji odtworzono także ceremonię szukania kwiatu paproci.
Noc Kupały to słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca. Noc świętojańska, a więc wigilia św. Jana, to z kolei chrześcijański odpowiednik Nocy Kupały. Dawniej kojarzenie małżeństw należało do głowy rodu oraz starszyzny rodu i zawodowych swatów. Ale dla panien, które nie były jeszcze nikomu narzeczone i pragnęły uniknąć zwyczajowej formy dobierania partnerów, święto było szansą zdobycia ukochanego na własną rękę.
W tym roku postanowiono powtórzyć imprezę. Odbyła się ona 23 czerwca 2017 r. Na początku od godziny 19.00 grupa dziecięca młodych adeptów karate spotkała się, aby zakończyć i podsumować całoroczne, bardzo bogate osiągnięcia. Potem przybyli mieszkańcy, a w zdecydowanej większości panie, i rozpoczęły plecenie wianków. Prace te wykonywane były pod namiotem rozłożonym obok plaży. Około godziny 20.00 dzieci zaproszone zostały do poszukiwania kwiatu paproci, gdzie czekały na nie ukryte, cenne nagrody. Były między innymi trzy podwójne vouchery do kina Cinema City w Zielonej Górze na dowolny seans w wersji 2D oraz słodkości. Po tych emocjach wszyscy ci, którzy upletli wianki, mogli je puścić na wodę. Na zakończenie odbył się fascynujący pokaz ognia Fire Show w wykonaniu grupy „Enigma”.
